Blanka Lipińska dosłownie pojawiła się znikąd. To nie jest dla niej obraza, ale jeżeli weźmie się pod uwagę fakt, że Lipińska nigdy wcześniej nie miała do czynienia z pisaniem, to można powiedzieć, ze jej debiut naprawdę był znikąd. A do tego jej cała seria “365 dni” stała się obiektem zazdrości wielu pisarzy, którzy próbują stworzyć dzieło, które zostanie zapamiętane na długi czas. Jej erotyczna seria sprzedała się w ogromnym nakładzie, który przekroczył ponad jeden milion. Do dzisiaj wiele osób decyduje się na to, aby kupić jej książki. Kolejne osoby chcą zobaczyć, jakież to pikantne sceny, można tam ujrzeć. Z tego też względu Lipińska nie tylko doczekała się ogromnej ilości fanów, ale również przeciwników. Nie każdemu bowiem podoba się to, że Lipińska tak jawnie mówi o seksie.

Laura i Massimo

Trzy tomy, które opowiadają o Laurze i Massimo. Ona to Polka. On to Sycylijczyk, który od zawsze związany był z mafią. Ojciec wychowywał go na swojego zastępce, którym to syn miał stać się w przyszłości. Massimo nie wiedział, że stanie się to tak szybko. Pewnego dnia doszło do zamachu. Jego ojciec zginął, a on sam przez bardzo długi czas znajdował się w śpiączce. W tym właśnie czasie Massimo miał wizję. W śnie widział obraz jakiejś kobiety w której z miejsca się zakochał. Długie lata, po tym jak w końcu udało mu się dojść do pełni sił, Massimo poświęcił na jej poszukiwania. Nawet zlecił namalowanie jej obrazu, ale to w niczym mu nie pomagało. Kobiety jak nie było, tak nie ma. Pewnego dnia, kiedy Massimo wrócił do domu, który znajdował się na sycylijskiej wyspie, dostrzegł on tajemniczą kobietę. Właśnie TĄ kobietę. Była nią Polska o imieniu Laura.

Miłość nie od pierwszego wejrzenia

Laura nie wiedziała, że stała się miłością groźnego mafiosa. Polka, która na co dzień mieszkała w Warszawie, na Sycylii miała w planach odpocząć z przyjaciółmi i narzeczonym. W żadnym scenariuszu nie przewidziała, że stanie się ofiarą porwania. Chociaż porwanie to dużo powiedziane. Została umieszczona w eleganckim pokoju z wszelkimi wygodami. Jedyną rzeczą na którą mogła narzekać był fakt, że Massimo nie chciał jej wypuścić. Jego teoria, że Laura go w końcu pokocha, były dla niej jak słowa wariata. Tylko, że mafioso miał w sobie taką siłę, zwierzęcą moc, że Laura z trudem była w stanie mu czegokolwiek odmówić. Na początku jej się to udawało. Z dnia na dzień jej siła woli słabła. Laura wiedziała jedno – z tym mężczyzną mogła przeżyć coś, czego jeszcze nigdy w życiu nie miała.

Kwiat - zdjęcie utworzone przez pvproductions - pl.freepik.com